Medytacja najprościej mówiąc, jest to praktyka uważności.
Uważność zaś, to całkowite skupienie się na TU I TERAZ. To pozbawione oceniania dostrzeganie, jak się czujesz, co myślisz, czego pragniesz dokładnie w tym momencie.
W praktyce medytacji chodzi o doświadczenie prawdy o tym, kim się jest naprawdę. Zobaczenie swojego życia takim, jakie jest, a nie jakie chcielibyśmy, żeby było. Skupienie się na uważności pozwoli nam zderzyć się z tym czego chcemy i porównanie z tym co jest.
Praktyka medytacji to przekształcenie swojego niepotrzebnego cierpienia, objęcie uwagą tego, gdzie grzęźniemy i napinamy się. To odejście od ciągłego poszukiwania wygody i prób unikania dyskomfortu czy bólu.
Uważność to dobrowolne osadzenie się we wszystkim, co przynosi nam życie. Osadzenie wglądu w swój system przekonań, by to nie on panował nad nami. Dzięki temu odchodzimy od nastawienia egocentrycznego.
W czasie medytacji uczymy się jak po prostu być. Uczymy się jak być szczęśliwymi, ponieważ nigdy nie będziemy szczęśliwi, dopóki naprawdę nie doświadczymy, jak jesteśmy szczęśliwi.
Stopniowe poszerzanie swojej świadomości, tego kim jesteśmy i jak odnosimy się do życia pozwoli nam zrezygnować z życia pełnego dramatyzmu, na rzecz życia bez dramatów.
Zawsze po medytacji powracamy do prawdziwej jaźni. Łatwiej nam zrozumieć paradoks, że choć wszystko jest jednym wielkim bałaganem, to jednocześnie wszystko jest w porządku.
Medytacja uczy nas jak mówić wszystkiemu tak, nawet jeśli czegoś świadomie nie znosimy.
OSTATECZNIE CHODZI O ZMIERZENIE SIĘ Z JEDNĄ RZECZĄ - BYCIEM :)